Hej
Pamiętacie jak opowiadałam Wam o suchorycie? Jeśli nie to zapraszam do zobaczenia tego wpisu, bo trochę mam tam objaśnione co i jak. KLIK. Wspominałam tam, że biorę drugi raz udział w konkursie między-narodowym z grafiki. Moja praca, którą wysłałam wygląda tak jak na zdjęciu niżej. Ostatnio dowiedziałam się o wynikach i okazało się ze z ponad 9 tyś.prac znowu wybrano 800, które wystawiono na wystawię i moja praca się tam pojawiła. Mega się cieszę, bo jak widzę ile tych prac było i zaledwie te osiemset zostało wystawionych to jest to dla mnie duże osiągnięcie i w dodatku drugi raz, bo ostatnio udało mi się dostać na tą wystawę dwa lata temu :). Niestety czego bardzo żałuję to tego, że nie zobaczę tej wystawy po raz kolejny, bo niestety jest ona w Toruniu.
Aby post nie był taki krótki mam jeszcze do pokazania moje ostatnie suchoryty, które robiłam na zajęciach. Są one na małych formatach. Pierwszy to jakaś postać z wyobraźni, a drugi to stary aparat wzorowany na kilku zdjęciach. Po prawej stronie pleksa każdej pracy, a po prawej gotowa grafika.