wtorek, 28 kwietnia 2015

Rude włosy-szkoła rysowania

Hej
Dość dawno tutaj nie było nic ode mnie, ale teraz mam nadzieje to szybko nadrobię, bo mam pełno pomysłów. Narysowałam też nowe rysunki, które niedługo będziecie mogli zobaczyć. Kilka jest z zajęć plastycznych na dużych formatach, a na takich mniejszych w domu rysowałam m.in nietypowy portret. Postanowiłam też, że wezmę się w końcu za rysowanie sylwetki i pierwszy szkic jest już skończony. W tym tygodniu jadę też na takie jakby warsztaty plastyczne do ASP i nie tylko, z czego bardzo się cieszę :) Jestem ciekawa jak będą wyglądać te zajęcia.
Postaram się zrobić jak najwięcej zdjęć o ile będzie okazja i oczywiście pokażę je tutaj.
To taka mini zapowiedź co pojawi się na blogu. W tym tygodniu nie miałam niestety okazji zrobić żadnych zdjęć, ale znalazłam kilka, które czekały w folderach. Może niektórzy pamiętają portret jaki rysowałam na początku roku. Dzisiaj chce pokazać jak łatwo narysować włosy w kolorze rudym. Polecam do tego użyć zestawu kredek Derwent Coloursoft 24+ odcieniu brązu, czerwonego i pomarańczowego. Ja rysowałam na papierze fakturowanym, ale każdy może użyć jakiego chce. Na gładkim bardziej widać pojedyncze włosy.
 
Na początku oczywiście robimy lekki szkic i zatemperowaną czerwoną kredką rysujemy pasma włosów wzdłuż linii szkicu.
 
Pomarańczową kredką rysujemy tak samo, tylko przeciągamy ją dalej i mocniej przyciskamy.

 
Każdy kosmyk oddzielnie, w ten sam sposób.

Tak w kółko, aż włosy będą już "zakolorowane kreskami"

 
Brązowym odcieniem zaznaczamy najciemniejsze miejsca włosów. Gdzie kosmyki nachodzą na siebie, a także z miejsc przy głowie. Tą kredkę musimy dość mocno przycisnąć do papieru.


^ Gotowa praca ^
 
Pamiętajcie, że zawsze przy rysowaniu włosów kredka musi być naostrzona.
Mam nadzieję, że polubicie rysowanie włosów tak jak ja :)
Jeśli chcecie żebym zrobiła jakąś szkołę rysowania to piszcie w komentarzach.
 
♥ Dziękuję za 100 obserwatorów ♥

wtorek, 21 kwietnia 2015

Puk Puk! Ktoś Nowy!

Hejka! Pewnie zastanawiacie się kim jestem i o co chodzi, że pisze tutaj na blogu. Pewnego dnia przez przypadek weszłam na blog Agaty i strasznie mi się spodobał więc uznałam, że napiszę do niej wiadomość o wymianę postów na naszych blogach. Zgodziła się i tak o to jestem. Może parę słów o mnie. 
Jestem Anita prawie piętnastoletnia dziewczyna która ma wiele ciekawych zainteresowań. Jedną z nich jest szycie. Szyć na maszynie nauczyłam się może kilka miesięcy temu i powiem szczerze, że chyba dobrze mi to wychodzi.  
Szyję maskotki i dekoracje do domu. (można robić zamówienia :D) Pochodzę z rodziny która jest bardzo uzdolniona. HAHAHA tak uzdolniona. 
W mojej rodzinie każdy np. robi na szydełku, decoupage i takie rzeczy. 
Moją drugą pasją jest architektura krajobrazu. Już od ponad 5 lat chce iść w tym kierunku i jak na razie nie zmienia mi się marzenie i mam nadzieję, że się nie zmieni. 
W ogrodzie potrafię siedzieć całymi dniami. Wydaje nawet swoje zarobione pieniądze z szycia na kupowanie pięknie pachnących kwiatów i drzewek. Mam jeszcze straszą siostrę, która nie koniecznie lubi robić to co moja rodzina. 
Ona chyba bardziej nadaje się na menadżera.

Jeśli post się wam spodobał to bardzo mi miło.  Jak go pisałam to uśmiechałam się od ucha do ucha sama nie wiem dla czego. 
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na mój temat to zapraszam na mój blog

niedziela, 12 kwietnia 2015

DIY Kwiaty z Bibuły-Liliowiec

 

 Hej
Ostatnio naszło mnie na robienie różnych dekoracji do pokoju. Co pewnie zauważyliście :) Przypomniałam sobie o książce z już dość wydaje mi się zapomnianą techniką tworzenia kwiatów z bibuły. Póki co zrobiłam dwa rodzaje z kilkunastu świetnych wzorów. Pokażę jeden z łatwiejszych i bardzo wiosennych.
Potrzebne będą:
Taśma jest pomocna przy sklejaniu razem płatków do drutu itp. ale nie jest ona konieczna.
Można użyć tylko jednego odcienia zielonej bibuły.
 
 
Na początku wycinamy prostokąt z żółtej bibuły 3 x 4,5 cm.


 
Przecinamy 3 razy na 3,5 cm.
 
Zwijamy

 
Końcówki rysujemy pomarańczowym pisakiem/markerem, lub farbą do szkła.
 
Smarujemy klejem i naklejamy na drucik.
 
Następnie wycinamy 3 płatki zewnętrzne. W książce są szablony do odrysowania, ale możecie też to mniej więcej odrysować. Długość płatków wynosi 8,5 a szerokość w najszerszym miejscu 2,5.


Kredką świecową, lub miękką ołówkową w kolorze pomarańczowym kolorujemy do połowy płatki. Można także zrobić takie jakby ombre używając czerwonego w 1/4 płatka.

Modelujemy listki rozciągając środki i zagniatając wierzchołki. Przyklejamy każdy płatek do drucika.

Teraz wycinamy zewnętrzne płatki. Długość 8,2 szerokość w najszerszym miejscu 2,1.
 
Ich zewnętrzna stronę kolorujemy do połowy zieloną kredką.
Naklejamy na drucik tak aby mijały się z płatkami wewnętrznymi. Pamiętając, że strona, po której jest pokolorowane jest na zewnątrz.
 
Cały drucik obklejamy zielonym paskiem bibuły.



 
 
Pąk robi się już o wiele łatwiej.
 
NA początek  wycinamy kwadrat 7 x 7 cm i związujemy go z jednej strony drucikiem.

odwracamy na drugą stronę i zakładamy na długopis, po czym sklejamy.
Wkładamy ścinki bibuły i zawiązujemy dłuższym drutem.

 
Obwijamy paskiem zielonej bibuły.

 
Powtarzamy te czynności kilka razy w zależności ile chcemy mieć kwiatków i pąków.
Kwiatki i jeden pąk zostawiamy na krótkich drutach, a drugi pąk na długim.

 
Do tego najdłuższego druta doczepiamy paki i kwiaty przez owijanie.

 
 
Można tworzyć rożne kompozycje.







 

 
 
Jeśli macie jakieś pytania, albo chcecie żebym pokazała jakieś inne wzory takich kwiatów to oczywiście piszcie :)
 

piątek, 3 kwietnia 2015

DIY Wiosenne


Hej
Pomimo, że pogoda jest taka jaka jest, postanowiłam pokazać Wam DIY, które chociaż trochę pomoże poczuć tą wiosnę :)
Widziałam je na jakiejś stronie z inspiracjami, ale chciałam tez dodać coś od siebie, wiec zamiast drutów użyłam już niepotrzebne kolorowe kable. Wiem, brzmi to dość śmiesznie, ale wygląda to o wiele lepiej moim zdaniem niż zwykłe druty.
Te kwiatki są bardzo pracochłonne i wymagają dużo cierpliwości, ale nieźle wciągają.


Potrzebujemy:
  • Druty/Kable
  • Lakiery do paznokci
  • długopis (najlepiej rozkręcony, tak jak na zdj.)
  • kombinerki
I część- zaginanie kabelków w kształt kwiatów



 Zakładamy na długopis kabelek zostawiając z jednej strony krótsza cześć, a z drugiej dłuższą i przekręcamy jeden raz.



 
Następnie dłuższą końcówką okręcamy 4 razy długopis.

 
Krótszą częścią przekładamy przez te 4 kółka.

 
Zakręcamy wszystko mocno.

 
Zdejmujemy kabelek z długopisu. Powstanie taka jakby sprężyna.


 
Rozkładamy ją w formie kwiatka.

Obcęgami  zaciskamy końcówki płatków.


 Rozszerzamy je lekko. (Im mniej tym lepiej poradzić sobie później z lakierem)
 
Obcęgami zaginamy płatki do góry.

 
II część- wypełnianie płatków.
 
Trzymając pędzelek poziomo przeciągamy go pod płatkiem(można też nad, ale w tedy kolorowa obwódka z kabelka będzie w kolorze lakieru).
Jest to najtrudniejsza rzecz i radziłabym dodatkowo zobaczyć jakiś filmik.
 
Gotowego kwiatka wpinamy gdzieś, najlepiej pionowo. Gdy wyschnie lekko zmywamy pozostałości lakieru na kabelku.

 
Rozmiary kwiatków mogą być różne. Aby był inny, to zamiast długopisu (biały kwiatek)na który zakręcamy drucik, możemy użyć grubego markera(żółto-pomarańczowy kwiat), kleju w sztyfcie, lub coś innego co macie pod ręką.
 
Kolory można łączyć jak się chce, albo zostawić w jednej tonacji. Poniżej kilka inspiracji :)

 
 Mam nadzieję, że post się podobał. Planuję zrobić już niedługo kolejne DIY.
Piszcie co myślicie o tym pomyśle w komentarzach :)