Hej
Dawno temu pisałam post takiego typu, więc czemu by nie dodać nowego. Co prawda nie chce jeszcze myśleć o końcu wakacji, ale bardzo lubię te szkolne zakupy. Co roku jest tak, że znajduję coś co w cale mi się w szkole nie przyda, ale zawsze takiego czegoś szukałam, albo zwyczajnie mi się spodobało. Teraz też znalazłam kilka "perełek". Zaraz Wam wszystko pokaże. Post jest podzielony na 3 części. Trochę o tym co kupiłam, później co polecam z przyborów i na końcu kilka inspiracji z DIY ode mnie :)
Zakupy
W tym roku znalazłam świetną serie zeszytów. Okładka z zewnątrz i wewnątrz jest kolorowanką. Lubię wszystko co kreatywne, dlatego wzięłam 3 rodzaje. Już trochę zaczęłam kolorować i to na prawdę wciąga :).
Pozostałe zeszyty raczej nie mają nic nadzwyczajnego, ale starałam się wybierać takie, które do mnie pasują.
Kolejna rzecz to zestaw do scrapbookingu. Jest tutaj dużo arkuszy z różnymi kwiatowymi wzorami i elementami do np. kart upominkowych. Połowa kartek jest techniczna.
To jest właśnie ta rzecz, która mi się do szkoły nie przyda, ale szukałam jej od dawna, ale zawsze gdy coś takiego znalazłam to albo miało mało ciekawe wzory, albo było zbyt drogie, a miało mało kartek. To akurat bardzo mi się podoba i już niedługo chyba zrobię jakieś DIY.
Tego też raczej do szkoły nie będę zabierać, ale zostawię sobie do rysowania w domu. Brakowało mi takich zwykłych pisaków. W dodatku mają świetne pudełko i żywe kolory. Nie rozlewają się na kartce. Będą idealne do zeszytów z kolorowankami :).
Moi faworyci.
Dwa lata temu kupiłam te przybory i do teraz mi bardzo dobrze służą. Dokładniejsze recenzje przeczytacie w starszym poście Klik
Kolorowe długopisy z Paper Mate najczęściej używam do przyozdobienia zeszytów czy rysowania. Kolory są bardzo wyraziste i starczają na długo.
Zakreślacze Bic. Je używam do podkreślania tematów i innych ważnych rzeczy. Nie rozlewają się na papierze, też mają żywe kolory.
Kredki Staedtler. Nosze je w piórniku, bo mają otoczkę na graficie, która chroni przed złamaniami. Całkiem przyjemnie się nimi rysuje, kolory mają bardzo wyraźne.
Kolejni moi faworyci do szkoły to na pewno te gumki do zmazywania z Staedtler oraz z Koh-I-Noora. Bardzo dobrze wszystko zmazują.
Ostrzyczka, którą tutaj widzicie jest z firmy Maped. Jej akurat nie biorę do szkoły, tylko ostrze w domu wszystko na zapas, ale jest to moja najlepsza ostrzyczka na jaką trafiłam. W dodatku ma pojemniczek, który w szkole na pewno się przyda.
Wypadało by też wymienić coś do pisania. Mam tutaj dwa długopisy w gwiazdki i pióro. Długopisy używam i do pisania i do rysowania, a szczególnie czarny. Są cienkie, dobrze się nimi pisze i starczają na długo. Piórem pisze bardzo często. Polecam Wam spróbować jeśli nie byliście przekonani ;)
Inspiracje DIY
Od roku kolorowe tasiemki często mi się przydają. Można nimi w łatwy i szybki sposób udekorować przybory, zeszyty czy książki. Tutaj zamieściłam kilka z nich. Tasiemki te mniejsze w plastikowych opakowaniach kupiłam w zestawie w Smyku, a większe były w świątecznym zestawie w Lidlu, dlatego warto jeśli nie macie dostępu do sklepów takich jak Tiger poszukać w marketach szczególnie teraz, kiedy jest dużo papierniczych artykułów.
Zeszyt w trampki, więc tasiemka w trampki :) Na karteczce napiszę przedmiot, imię i nazwisko.
Nadruk na piórze się prawie cały zdrapał, więc je obkleiłam.
Przybory, które mam na biurku trzymam w wyhaftowanych kubeczkach.
A wszystko co ze sobą zabieram chowam do plecaka.
To już koniec. Bałam się, że ten post będzie zbyt chaotyczny, nadal nie wiem czy nie jest ;) ale piszcie czy Wam się podobał.