10 dni rysowania roślin

Hej

Jak widzicie po tytule dzisiaj zobaczycie kolejne 10 dni mojego wrześniowego wyzwania. Tym razem były to rośliny, które o wiele lepiej mi się rysowało niż niebo. Była tutaj dla mnie duża dowolność. Niebo zawsze jest inne, ale podobnie się je rysuję, a z roślinami to już zupełnie coś innego. Cieszę się, że jeszcze we wrześniu była taka ładna pogoda, bo często mogłam wziąć wszystkie potrzebne przybory, wyjść z domu, usiąść na trawie i zacząć rysować. Tym razem zamieniłam akwarele na Promarkery, kredki i długopisy. Ta kategoria była chyba moją ulubioną, Chociaż przyznaję już w ostatnich dniach, kiedy jeszcze miałam do zrobienia trochę rzeczy do szkoły już za bardzo nie chciało mi się rysować, ale wytrwałam i cieszę się, że kolejne 10 dni udało mi się zrealizować. Teraz możecie zobaczyć wszystkie moje prace, a na końcu daje kilka zdjęć podczas rysowania :)

 "Nie rysuj tylko głaszcz" :P