Hej
Postanowiła, że jak rok temu co miesiąc będę robiła takie podsumowanie rysunkowe, bo widzę, że takie posty lubicie i dla mnie to też jest dobre, bo mogę sprawdzać co rysowałam i ile prac udało mi się zrobić, a także czy może jest jakiś postęp. Dzisiaj, dlatego zobaczycie co zrobiłam w styczniu. Jak pisałam ostatnio miałam ferie, więc niby więcej czasu, ale z tym różnie szczerze mówiąc, ale mimo wszystko jednak trochę tego jest i jestem zadowolona.
Szczególnie z pracy poniżej. Zaczęłam ją robić pod koniec sierpnia. Po pół roku wreszcie udało mi się dokończyć i jednocześnie zrobić jakaś bardziej szczegółową pracę kredkami. Wyzwaniem była woda, choć ta pomarańcza, która miała być cytryną, ale cii :P była dla mnie o wiele większym kłopotem, aby wyszła realistycznie. Jak widzicie jest jak jest.
Druga to taka luźna praca. Użyłam Promarkerów, białego żelowego długopisu i kredek.
Kolejna tak samo. Tutaj lekko wzorowałam się na zdjęciu, bo chodziło mi o ułożenie rąk. Tym razem malowałam akwarelami, a części ciała zostawiłam obrysowane cienkopisem.
Postanowiłam,że będę ćwiczyć rysowanie dłoni. Z niektórych jestem w miarę zadowolona z niektórych nie, ale takie ćwiczenia zawsze się przydają. Rysowałam cienkopisami Stabilo.
Kolejne dwie prace są na konkurs. Ta akurat jest na konkurs historyczny. Jako, że jestem w ostatniej klasie gimnazjum miałam przekrój czasowy od końca 1700 roku, dlatego postanowiłam, że zrobię coś co najbardziej lubię w historii czyli historię mody i namalowałam trzy suknie ojca haute couture czyli Charlesa Fredricka Wortha. Wymyśliłam scenerie i namalowałam farbami akwarelowymi. Kontury rysowałam cienkopisami, a różne świecące szczegóły namalowałam złotą i srebrną farbką Astra.
Kolejna to pocztówka z regionu. Zrobiłam to na zasadzie czterech pór roku. Na środku jeszcze jest napis, który dodałam później. Ta sama technika oprócz metalicznych farb.
A to mój pierwszy rysunek w 2017 roku. Rysowane na plastyce. Ołówki.
Tutaj co prawda nie dokończona praca. Inspiracja z książki, którą ostatnio przeczytałam. Kredki, cienkopisy i Promarkery.
Tutaj inspiracja z lat 80-tych i serialem Stranger Things. Cienkopisy i Promarkery.
Ostatnią już rzeczą jest witraż. Robiłam go na zajęciach. Wymyślone.
To już wszystko co zrobiłam w styczniu, chyba nic nie pominęłam. Widzimy się za tydzień :)
Przepiękne prace, ta pomarańcza jest świetna! Też muszę poćwiczyć dłonie, wychodzą mi fatalnie. Bardzo podoba mi się też witraż, jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńCudne prace. Podziwiam Twoje umiejętności. Mam nadzieję, że za jakiś czas również uda mi się osiągnąć taki poziom. Na razie nie idzie mi najgorzej, ale rewelacji też nie ma ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Zapraszam do mnie: www.swiatnaszymi-oczami.blogspot.com
Śliczne, choć mnie osobiście urzekła rudowłosa piękność. Jaką książkę przeczytałaś, jeśli można spytać?
OdpowiedzUsuńEleonora i Park :)
UsuńZdecydowanie pierwsza najlepsza! Też chciałam coś podobnego narysować z wodą ale ci wyszło fantstycznie, chociaż dodałabym wiecej kolorków, alby trochę poeksperymentować , ^^ Reszta prac też śliczna jak zawsze! Zapraszam! http://wiktoriaz1art.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCudne prace a prace wykonane w długim okresie są najlepsze (ps.tez tak czasami mam xd)
OdpowiedzUsuńWow! Ta pomarańczo-cytryna jest prześliczna ;D Bardzo podobają mi się tego typu prace ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Przepiękne rysunki! Szkoda, że ja nie umiem tak pięknie rysować :(
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne podsumowanie! :D
Książkowa Dusza
Wow, świetne! Ten witraż jest taki ładny :o
OdpowiedzUsuńakacjaemi.blogspot.com
Piękne... :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://wojasdrawing.blogspot.com
Dopiero zaczynam :)
Świetne rysunki. ^^ Praca na konkurs historyczny i pocztówka są cudowne. :D
OdpowiedzUsuń